Jak dopasować maskę do twarzy do typu cery?

Nawet najdroższa na rynku i polecana przez wszystkich maska do twarzy nie musi być wcale dobra dla twojej skóry. To, że coś działa na innych, nie znaczy od razu, że zadziała również na ciebie i powinnaś zdawać sobie z tego sprawę. Różne są przecież rodzaje skóry. Podczas gdy twoja koleżanka z pracy nawet w wieku dojrzałym może zmagać się z silnym trądzikiem, tak ty możesz cieszyć się cerą bez żadnych niedoskonałości, ale za to narzekać na przesuszoną skórę, która też nie wygląda za dobrze. Maskę dostosuj więc do własnych potrzeb. Zatroszcz się o swoją skórę, a ta na pewno szybko zacznie lepiej wyglądać.

Ostatnio sporą furorę na rynku kosmetycznym robią maski koreańskie, które w rzeczywistości są gotowymi płachtami wypełnionymi serum, olejami bądź balsamami. To produkty niesamowicie wygodne w użyciu. W przeciwieństwie do tradycyjnych masek nie musisz ich nakładać ani pędzlami, ani palcami, dlatego też niczego nie brudzisz. Płachtę wyciągasz z opakowania i od razu dopasowujesz do twarzy (zawsze ma ona specjalne otwory na oczy i usta), by następnie pozostawić ją na skórze na jakieś piętnaście czy dwadzieścia minut. Po upływie określonego czasu płachtę ściągasz i wyrzucasz, a pozostawioną przez nią maź wklepujesz w skórę. Taka maska do twarzy działa znacznie intensywniej od zwykłych maseczek. Jej minusem może być jednak cena. Za jedną maskę koreańską zapłacisz zwykle przynajmniej dziesięć złotych, a użyjesz jej tylko jeden raz.

Maska nie musi jednak działać na całą skórę twarzy. Jeżeli np. masz problemy wyłącznie ze strefą występującą pod oczami, gdyż w tym miejscu twoja skóra jest zawsze mocno przesuszona i cienka niczym papier, powinnaś sięgnąć raczej po maski hydrożelowe o mniejszych rozmiarach. Ich kształty idealnie dopasowują się do skóry pod oczami. Maski hydrożelowe to takie lekkie płatki, które pomagają zmniejszyć obrzęk i zniwelować opuchliznę. Świetnie nawilżają też suchą skórę. Taka maseczka do twarzy na pewno przyda ci się po zerwanej nocy.