Witamina A – ratunek dla popękanych pięt
Nie ma drugiej tak korzystnej witaminy dla skóry od witaminy A. Jest to bardzo silny przeciwutleniacz, który hamuje procesy starzenia się naskórka i tym samym spowalnia rozwój zmarszczek. Witamina A doskonale zregeneruje i nawilży skórę, w tym nawet i skórę pięt, która potrafi być tak szorstka, że zwykłe kremy w żaden sposób nie potrafią jej pomóc. Na szczęście sposoby na popękane pięty często wykorzystują działanie tej witaminy. Każdy, kto wciąż nie potrafi poradzić sobie ze swoimi przesuszonymi stopami, powinien o nich poczytać i je oczywiście wypróbować.
Kuracja opierająca się na regenerujących właściwościach witaminy A na pewno w bardzo krótkim czasie przyniesie same pozytywne rezultaty. Pozwoli pozbyć się martwego i zrogowaciałego naskórka. Sprawi, że z powierzchni stóp zniknie ta szara i bardzo twarda warstwa skóry, której czasem nie da się usunąć nawet przy użyciu pumeksu bądź szorstkiej tarki. Aby w ten sposób wykorzystać witaminę A, najlepiej kupić tę występującą w wygodnych kapsułkach. Można ją dostać w każdej aptece. Witamina A na szczęście nie jest droga, tak więc i popękane pięty domowe sposoby są tanie w zastosowaniu. A co potem należy zrobić z takimi witaminowymi kapsułkami? Otóż trzeba wycisnąć zawartość z trzech bądź czterech całych kapsułek i od razu wsmarować płyn w umyte i osuszone wcześniej stopy. Witamina powinna wchłonąć się w ciągu paru minut. Gdy do tego dojdzie, na skórę należy nanieść jeszcze sporą ilość tradycyjnego kremu nawilżającego. Takie kremowe warstwy trzeba czymś przykryć, zakładając na stopy albo specjalne, albo zupełnie zwykłe bawełniane skarpetki. Witamina A i krem będą mieć całą noc na to, by dogłębnie zregenerować zrogowaciałą skórę stóp.
Popękane pięty domowe sposoby są tak świetne, że każdy, kto tylko zdecyduje się je wypróbować, bardzo szybko zdoła uporać się ze swoim nieestetycznym problemem. Jeżeli jednak przypadłość nie da za wygraną, trzeba będzie przejść się do odpowiedniego specjalisty, by inaczej z nią zawalczyć.
Najnowsze komentarze